31 sierpnia 2014

Podróż do Włoch

Hej

Nie mogę uwierzyć, że już minęły 2 miesiące. Odkąd założyłam bloga, czas zaczął pędzić. Pamiętam dzień zakończenia roku szkolnego. A tu znowu zaczynamy harówkę. Szczerze to ja mam nadzieję, że nie będę zmuszona zawiesić bloga... Sądzę, że posty będą dodawane rzadziej niż w wakacje. Muszę jakoś dbać i o szkołę i o bloga, ale niestety tych dwóch rzeczy nie można robić jednocześnie. Ja osobiście potrzebuję dłuższych wakacji. I to o wiele. Czy te wakacje muszę się kończyć? Czy chcę tak wiele?

A teraz zapraszam Was na wycieczkę... do Włoch!
Mediolan, Rzym, Neapol, Wenecja... Poczujemy trochę magii, przeniesiemy się do słonecznej Italii, aby skosztować tradycyjnego spaghetti bolognese:


A teraz przechadzając się uliczkami, możemy rozkoszować się zapachami unoszącymi się wokół nas. Rozglądamy się i widzimy temperamentnych Włochów, którzy chwalą pyszne, mięciutkie cannelloni ze szpinakiem i sosem pomidorowym:


Wśród wrzawy można usłyszeć włoskie "Mamma mia!". Każdy spotkany mieszkaniec Włoch, obdarza nas miłym uśmiechem... W końcu przysiadamy w restauracji w cieniu parasola i czekamy na ravioli ze szpinakiem:



Tak na serio, dosyć niedawno zrobiłam te wszystkie potrawy. Na ceramicznych talerzykach, kupionych w sklepie po 5, ale trzymają się dzielnie. Pewnie się zastanawialiście, o co mi chodzi. Po prostu starałam się Wam przybliżyć Włochy :)

Szylkretka

30 sierpnia 2014

Hot-dog

Hej

Kończą się już wakacje. Znowu będę się nie wysypiać. Aj, jeżeli będę miała przez cały tydzień na ósmą, to wymięknę. Serio.
I w sumie nie wiem jak będę ćwiczyć na w-fie, bo zerwałam sobie dzisiaj paznokcia u nogi. Zahaczyłam palcem o kant szuflady na pościel. To znaczy nie zerwałam całego. Tylko powiedzmy 1/4 paznokcia. Trochę bolało, ale cóż. Czemu ja Wam o tym napisałam? Jak widać brak pomysłów na to, o czym pisać daje o sobie znać.
Zrobiłam kolczyki hot-dogi. Drugie w mojej karierze. Jestem z nich szczerze zadowolona. Już są w Srebrnej Agrafce!






Szylkretka :)

28 sierpnia 2014

Maliny

Hej

Dokładnie dzisiaj rano ulepiłam te maliny. Możecie je znaleźć na Srebrnej Agrafce. Dzisiaj dodaję do mojego sklepiku produkty. Mam cichą nadzieję, że ktoś kupi coś. Bardzo bym chciała :)
Jak na sierpień jest bardzo zimno. Przynajmniej dla mnie. Nic dodać, nic ująć.






Szylkretka :)

27 sierpnia 2014

Bransoletki rainbow loom + LBA

Hej

Dzisiaj musicie zadowolić się zwykłymi bransoletkami. Rainbow loom. Nie miałam czasu porobić zdjęć moim nowym wyrobom, a teraz jest słabe światło. Oczywiście robię parę prac na sprzedaż (jak już mówiłam, dodam te prace na Agrafkę dopiero pod koniec tygodnia, bądź w następnym). Jestem pewna, że bransoletki typu rainbow loom będę również sprzedawać. Może coś ktoś kupi, kto wie?














Jak już mówiłam, na Srebrną Agrafkę dodam je pod koniec tygodnia (przynajmniej część)

A teraz coś, co mnie bardzo zdziwiło. Nominacja do LBA od The music of me z tego bloga. Po drugie mój blog istnieje od czerwca, a tu taka niespodzianka. Dziękuję za tą nominację :)

I oto pytania od The music of me:
1. Opisz swój charakter w 3 słowach
Denerwująca, nieśmiała, skromna (?)
2. Ulubiona forma spędzania wolnego czasu?
Leżenie i oglądanie TV. Ewentualnie lepienie.
3. Co wolisz: słodycze czy owoce?
Owoce w postaci żelków. A tak szczerze to chyba trochę bardziej słodycze.
4. Twoje pasje to...
Lepienie (znowu), nauka języka angielskiego (dziwne to brzmi, ale dla mnie to pasja), lubię też śpiewać, ale fałszuję (rodzina twierdzi, że umiem śpiewać, ale ja jestem innego zdania).
5. Czy uważasz, że prawdziwa przyjaźń istnieje?
Istnieje, ale niestety taka prawdziwa przyjaźń zdarza się tylko raz na milion lat.
6. Jaki jest Twój ulubiony gatunek muzyki?
Trudno stwierdzić. Słucham wszystkiego.
7. Romantyczna marzycielka czy twardo stąpająca po ziemi realistka?
Raczej marzycielka, ale przez to czasami z głową w chmurach, można wejść w dół.
8. Co w sobie cenisz?
Wszytko we mnie jest denerwujące, więc raczej  nic.
9. Co skłoniło Cię do założenia bloga?
Chciałam się sprawdzić. I wiedzieć, co ludzie myślą na temat mojej mini twórczości.
10. Jakie cechy charakteru cenisz w ludziach najbardziej?
Szczerość, koleżeństwo, lojalność, odwagę i optymizm :D
11. Rzecz bez której nie wychodzisz z domu to...   
Butelka z wodą i coś do wszamania.

I teraz blogi, które nominuję:
themusic-of-me.blogspot.com/  (jeszcze raz należy Ci się nominacja!)

Pytania:
1. Wielkanoc czy Wigilia?
2. Czy lubisz być w centrum uwagi?
3. Dla mnie najlepszą motywacją jest...
4. Spotkałaś kiedyś kogoś sławnego?
5. Tytuł Twojej ulubionej książki (z uzasadnieniem).
6. W przyszłości zamierzam być...
7. Co zrobiłabyś z wygranym milionem?
8. Czy widzisz siebie jako sławną osobę?
9. Kraj, który chcesz odwiedzić to...
10. Koty czy psy?
11. Jesteś zadowolona ze swojego bloga?

Szylkretka :)

25 sierpnia 2014

Sernik

Hej

Przychodzę do Was z niesłychaną nowiną. A mianowicie otworzyłam swój własny sklepik na Srebrnej Agrafce. Jeszcze wystawiłam swoich prac, ale niedługo zrobię parę rzeczy na sprzedaż. Jedna bransoletka już schnie. Za parę minut powstanie zakładka "Sklepik". Nazwa nie oryginalna, ale ujdzie. Ponadto mój blog nie będzie już się nazywał "Modelinove-love" (niezbyt oryginalne), lecz "Szylkretkowa Modelina". Od razu lepiej. Oczywiście zanim to wszystko ogarnę, to minie tydzień, bądź dwa. Szczegóły znajdziecie w zakładce o której już wspominałam.
Postanowiłam, że będzie istniała jeszcze druga możliwość współpracy. A mianowicie mogę zacząć współpracować z modelką, bądź szafiarką. Szczegóły w zakładce "Współpraca".
A teraz czas na gorzkie żale. Zauważyłam ponowne załamanie popularności bloga. Może mój blog nie jest najlepszy, ale jednak ktoś to wchodzi. Czy coś robię źle? Heh, to chyba 2 notka w której się użalam nad sobą. Co jak co, ale to jest trochę dziwne :D
Ostatnio zrobiłam sernik. Mogłam go zrobić trochę lepiej. Ale nawet, nawet. Co tu o nim pisać? Sernik jak sernik. Nic wielkiego.





Szylkretka

23 sierpnia 2014

Świderki

Hej

O zgrozo, nie wiem o czym napisać (zresztą jak zawsze). Ostatnie dni wakacji upływają najszybciej (proszę, nie!). Nie wiem w sumie czy stwierdzam, czy pytam. Kropka wskazuje na to, że stwierdzam. 
Lepienie też przychodzi z trudem. Wyczerpałam wszystkie pomysły, jakie miałam (może niezupełnie). Jestem leniwa. Nie wiem co ze mną nie tak. Powinna adoptować mnie jakaś rodzina leniwców, a z pewnością byłabym sobą. W takim razie jak będę wstawała na 8 (dwa wyjścia: mogę olać szkołę, nie wstawać rano, zostać złodziejem, albo lepiej: woźną, albo po prostu wstać i stresować się odpowiedzią ustną)?

Świderki (inaczej: lody włoskie) zrobiłam po powrocie z nad morza. Wtedy się jadło ich najwięcej. Kojarzą mi się właśnie z wakacjami. I morzem. Nie jestem zadowolona z efektu, bo rożek powinnam zrobić profesjonalniej i później go wypiec 10 minut. I dopracować górę. Następnym razem będzie lepiej.






Szylkretka

21 sierpnia 2014

Pierścionki kokardki

Hej
Mogę stwierdzić, że zaczynam nowe blogowe życie! Musiałam zmienić nick na bardziej... powiedzmy "swojski". Szylkretka. Taak. I do tego nowa "profilówka" z bardzo mądrym przesłaniem. You got a dream, you gotta protect it. Piękne słowa.
Już wiem, co mnie czeka w... szkole. Na razie nie chcę wam zdradzać mojego wieku, więc nie podam Wam nazwy konkretnej szkoły (liceum, gimnazjum). W sumie i tak czuję się starsza niż jestem. Piszę tak jak jakiś przedszkolak. Chyba, że Wy oceniacie mnie na 18 lat, z powodów stylistycznych. :D Wracając. W końcu dowiedziałam się, kto będzie ze mną w klasie. 1 E brzmi dumnie. Prawie sami znajomi. Więc, nie jest źle.
Te kokardki powstały na skutek wielkiej nudy. Dlatego zrobiłam ich tak dużo. Znowu rainbow loom. Nie wiem co mam z nimi zrobić. Chyba założę sobie konto na Srebrnej Agrafce i posprzedaję kilka rzeczy. O ile ktoś kupi.














Do napisania :)
Szylkretka

20 sierpnia 2014

Rogale

Hej
Naprawdę czuję jesień. I to mnie dobija. Niby ładna pogoda, ale nie jest już tak ciepło. A szkoda.
Trochę stresuję się nową klasą. Będę musiała wybrać się pod szkołę i zobaczyć, czy czasem już nie ma wywieszonych list. Miały być w połowie sierpnia. A w sumie niech się dzieje co chce. Byle nie było tam pustych elit. I narkomanów XD.
Niedawno zrobiłam rogale. Mi się nawet podobają, ale mogły wyjść lepiej. Jeden jest zrobiony z Astry, drugi z Fimo.






Pozdrawiam,
Drama