5 września 2014

Ptysie

Hej

Pierwszy tydzień w nowej szkole? Uważam za udany, aczkolwiek (niestety) męczący. Już mniej więcej wiem, która nauczycielka jest... ekhm... powiedzmy niezbyt udana, a która całkiem w porządku. Nie wiem, czy tak jest wszędzie, ale czy w 1 gimnazjum czyta się "Quo vadis"? Myślałam, że to się czyta dopiero w liceum (siostra mówiła, że na rozszerzonym polskim :o). Początki klasy są jak zwykle ciężkie. Ja znam tylko 1 osobę, a 6 z widzenia (z mojej byłej szkoły), a reszta była mi obca. Teraz powoli przyzwyczajam się do nich wszystkich (czemu nie?). Najgorzej będzie z niemieckim. Niestety, ale wybrałam niemiecki z DSD (6 godzin w tygodniu). I powiem szczerze, że dosyć szybko pędzimy z programem. Nie miałam styczności z niemieckim, tak jak większość osób z grupy, a tu takie zaskoczenie. Z angielskim jest inaczej, bo byłam finalistką konkursu wojewódzkiego z kuratorium. Po drugie kocham ten język. I dostałam się do tej bardziej zaawansowanej grupy. Przydzielili mnie do tej grupy po takim teście sprawdzającym (były tam rzeczy, których nie było w podstawówce :/). Miałam 66 punktów na 80 (słabo jak dla mnie, bo zawaliłam zamknięte, a słuchankę, czytanie ze zrozumieniem i pisanie miałam na 100%) ale miałam najwyższą liczbę punktów z klasy (jupi a jej!). Przeraża mnie przede wszystkim matematyka (co za babsko). I tak jeszcze czeka mnie teścik "diagnostyczny" z innych przedmiotów.
Wczoraj oglądałam "Igrzyska Śmierci". Na początku myślałam, że to badziew, a tu proszę. Muszę przeczytać książkę.
Zrobiłam ptysie. Niedługo wystawię je na Srebrną Agrafkę. Mam nadzieję, że ktoś się skusi :D





Szylkretka 

15 komentarzy:

  1. Super ptysie. Powodzenia w nowej szkole! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ptysie przesłodkie. Szczerze mówiąc nie sądziłam, że jestem od Ciebie starsza, ale jednak. Współczuje z tym niemieckim... I z "Quo vadis" Ja tej lektury w gimnazjum nie miałam i na pewno mieć już nie będę, więc raczej czeka mnie w liceum...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle bardzo udana praca. Strach pomyśleć, jakie cuda będziesz lepić za kilka lat, zrobisz modelinowym mistrzyniom konkurencję, bez dwóch zdań :D
    Ach poetka z Ciebie :D Nie wierzę, że jesteś w posiadaniu jakichś trzech ohydnych babeczek :)
    Gratuluję Ci takich dobrych wyników z angielskiego! :) Ja również bardzo lubię ten język, chociaż w liceum mi zbrzydł dzięki "wspaniałej" nauczycielce :/ Z kolei niemiecki już mi się tak nie podoba chociaż lubiłam go w podstawówce i gimnazjum. W liceum kompletnie olałam ten przedmiot, a już w 3 klasie to zeszłam do poziomu przedszkolaka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodkie ptysie :) Powodzenia w szkole!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie super rzecz. Przepiękna!!!

    Czy mogłabyś kliknąć u mnie na blogu w linki pod dwoma zdjęciami i w baner do firmy sheinside? Każdy potrzebuje czasem pomocy, a w takiej sytuacji jestem właśnie ja :) Oczywiście w przyszłości lub teraz mogę Ci pomóc jeśli tylko będziesz chciała!
    Z góry dziękuję!
    ladygabon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Robisz cudowne rzeczy :)
    http://nutellaax.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja Quo vadis nie czytałam :D Ładne :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne :)
    Co do Twojego pytania- jak chodziłam do publicznej w 1-3 to normalnie był hiszpański, ale nie było niemieckiego, potem prywatna, a teraz gimnazjum i były cztery języki do wyboru :) U mnie jest fajnie, bardzo się cieszę, że mogę chodzić do tej szkoły.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie śliczne,aż mam ochotę na takie cudeńko,a jestem na diecie :/ XD
    Ja tej lektury nie czytałam,teraz jestem w 3 gimnazjum i też nie jest ona w zapowiedzianych.Niemieckiego masz strasznie dużo (o.O) ja mam tylko godzinę,pewnie dlatego,ze w poprzednich latach miałam po 2 tygodniowo,a angielski również bardzo lubię chociaż nie ejstem z niego aż tak dobra jak ty :D

    bywiska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. cudne :)
    Masz talent ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. wspaniale te breloczki :D
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Narobiłaś mi smaku :P
    www.jlw-lifestyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Gimnazjum ukończyłam dobrych parę lat temu, ale właśnie tak omawialiśmy "Quo Vadis". Mieliśmy wtedy do wyboru to albo "Krzyżaków", ale większość klasy postawiła właśnie na "Quo Vadis", bo krótsze ;)
    A co do ptysi, to myślałam, że to naprawdę ciasteczka o_O

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde miłe słowo :)