Udało znaleźć mi się trochę czasu, więc stwierdziłam, że przydałoby się napisać nowy post. Po dzisiejszych przeżyciach, a mianowicie dwugodzinnym sprawdzianie z polskiego z antyku, sprawdzianie z fizyki i kartkówce z matmy (kocham to dobijanie przed końcem semestru), jestem wykończona. Teraz tylko będą wystawiać oceny z zachowania (czyli ja muszę latać do wszystkich nauczycieli, żeby oni wystawili mojej klasie przymiarki). Kiedy to się wreszcie ogarnie - nie mam pojęcia.
~~~~~~~~~~~
Od kilku miesięcy miałam bazę pierścionka. Nie miałam co z nim zrobić, więc postanowiłam zrobić herbatnik (przy okazji foremka) i go przykleić.
Szylkretka
Ale fajny! Naprawdę realistyczny. Pozazdrościć inspiracji i cierpliwości, ciekawe pomysły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam. KLIK
Mniam mniam chętnie bym go zjadła PIĘKNY
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie----->http://goodlook1029.blogspot.com/
genialny herbatniczek, jak prawdziwy :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, wygląda jak prawdziwy, aż mam ochotę go zjeść:)
OdpowiedzUsuńhttp://xsomething-positivex.blogspot.com/
Bardzo fajny :D
OdpowiedzUsuńŚwietny wyszedł, jak prawdziwy! I fajnie, że taki sporawych rozmiarów (czy źle mi się wydaje?) :)
OdpowiedzUsuń