Dzisiaj byłam w kinie na Kosogłosie części 1. Jestem pod wrażeniem. Wszystko wyglądało tak, jak sobie wyobrażałam. Po przeczytaniu książki miałam nadzieję, że film będzie równie genialny. I się nie myliłam. Teraz tylko pozostało czekanie na drugą część. Na dwie części podzielono również Harry'ego Pottera i Insygnię Śmierci. Czasami mam wrażenie, że te moje ulubione filmy, czyli Harry Potter i Igrzyska Śmierci, mają wiele podobieństw. Katniss Everdeen, która igra z ogniem, traci swoich bliskich i uważa, iż jest to jej wina, że mogła ich uratować. Tak samo Harry Potter, chłopiec, który przeżył. Obydwoje muszą stawić czoło swoim wrogom i niesprawiedliwości: Katniss jest Kosogłosem, a Harry Wybrańcem. Prezydent Snow, Voldemort... to wszystko się pokrywa. Wątki są podobne. Wszystko.
~~~~~~~~~
A bransoletka, którą zrobiłam dla koleżanki, ale ona jednak się rozmyśliła i jej nie zakupiła. W ten oto sposób, ta bransoletka znajdzie się na Srebrnej Agrafce, kiedy ją jeszcze dopracuję (ewentualnie dam ją na mikołajki mojej przyjaciółce). Mi się nawet podoba. Sami oceńcie :D
Szylkretka
serduszkowy pierożek mnie urzekł :33
OdpowiedzUsuńświetna bransoletka :D
OdpowiedzUsuńrzeczywiście, takie schematy w książkach są bardzo często powtarzane ;)
Ładna :) To strata koleżanki, że się rozmyśliła ;)
OdpowiedzUsuńNie znam Kosogłosa, ale Harry Potter to genialny zarówno film jak i książka :)
słodka bransoletka;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko;)) woman-with-class.blogspot.com
ja dziś wybieram się na kosogłosa ;d fajna bransa! :D
OdpowiedzUsuń